Po szybkiej rewizji dostępnego czasu wolnego udało mi się wygospodarować czas w niedzielę na eksploracje. Wybór tematów był raczej oczywisty, tego dnia była prowadzona eksploracja bardzo ciekawego tematu w Brudzowicach. Na miejsce udało mi się dotrzeć po godzinie 12, chwilę pobłądziłem w sztucznych kanionach powyżej eksplorowanego wyrobiska i dotarłem wreszcie na miejsce, gdzie zastałem Pawła Sojkę i Radomira Wichłacza w bojowych nastrojach tuż po rozkuciu i wytarganiu ogromnej wanty ze środka jaskini. Chwila na przebranie i zabraliśmy się ostro do pracy nad pogłębianiem głównego korytarza jaskini, kilka godzin później mieliśmy już równy poziom i możliwość swobodnego przemieszczania się w stronę przodka w pozycji wyprostowanej. Wyszliśmy z obiektu na chwilę przerwy i na zewnątrz poznaliśmy nowego kolegę Sebastiana Raszewskiego, który dołączył do naszego trio podczas kolejnej tury eksploracji. Tym razem skoncentrowaliśmy siły na najbardziej perspektywistycznym, aktualnym przodku. Robota przebiegała bardzo sprawnie, pogłębiliśmy szybko dno, momentalnie odkrywając, że korytarz poszerza się schodkowo. Ilość materiału do wybrania była ogromna, toteż poza pogłębieniem dna i początkowym zagłębieniu się pod lewą ścianę nie osiągnęliśmy za wiele. Za to masa wyciągniętego na zewnątrz urobku była bardzo duża jak na ilość zgromadzonych eksploratorów. Po godzinie 17 zakończyliśmy eksploracje i zabraliśmy się wraz z Pawłem Sojką do skanowania 3D jaskini i pobliskiego terenu.
Podstawowy, surowy schemat 3D obiektu z odniesieniem do terenu na zewnątrz:
Widać wyraźnie, że w miejscu rozszerzenia pod naciekami (na schemacie H) obiekt będzie się kontynuował w postaci studni w dół. Aż do głównego przodka „I” całość będzie dużą komorą. Szybkie pomiary pozwoliły także na ustalenie, że szczyt salki z naciekami (punkt GG) jest oddalony od poziomu gruntu o około 3.72 m (obliczone ze wzoru na wysokość trójkąta GG, BZ i BB2). Do krawędzi łomiku o który opiera wapiennik jest 21 metrów w poziomie. Punkty od BZ do BZ6 to płaskowyż znajdujący się nad obiektem.
Prawdopodobnie dostępny obecnie jest górny poziom dużego obiektu, zasypany w całości rumoszem skalnym wymieszanym ze świeżym namuliskiem i śmieciami. Rumosz skalny po lewej stronie pod ścianami jest wyraźnie przemyty (okolice punktu F), co wskazuje na swobodny przepływ wody do obecnie niedostępnych partii. Słuchając opisów okolicznych mieszkańców, obecnie eksplorowany obiekt jest górnym piętrem znanej wcześniej jaskini, która w czasach wypalania wapieni w pobliskim wapienniku (na schemacie BZ6 to szczyt wapiennika, BZ7 jego podstawa) została zamurowana i zasypana, aby uchronić mieszkańców przed przypadkowym wpadnięciem (wejście znajdowało się gdzieś w okolicach punktu BZ8).
Prawdopodobnie oba otwory zostały sztucznie odkryte podczas prac wydobywczych wapienia w początkach XX wieku. Opisy jaskini poniżej wapiennika pochodzą z lat 80′ i 90′ jako pionowy obiekt wymagający liny podczas zwiedzania. Obecnie eksplorowana jaskinia także była w przeszłości odwiedzana przez miejscowych i dość dokładnie przez nich opisana. Całość rozbudza mocno wyobraźnie wszystkich zainteresowanych obiektem grotołazów i powoduje niekończący się syndrom „jeszcze jednego wiadra” podczas eksploracji.
Zapraszam do odwiedzenie strony Jaskini w odpowiednim dziale Spis Jaskiń – jest tam dostępny plan 3D:
Kolejny wyjazd już wkrótce, zapraszamy chętnych do pomocy do kontaktu.