Jaskinia Nieznana Szpitalka

Glebokosc: 12.30m
Dlugosc: 246.6m
Położenie geograficzne: Tyniec, Masyw Szpitalki, Bielańsko-Tyniecki Park Krajobrazowy, Wyżyna Śląsko-Krakowska.

Pierwsza część filmu autorstwa Tomka Tylka prezentująca Nieznaną Szpitalkę
Druga część filmu autorstwa Tomka Tylka prezentująca Nieznaną Szpitalkę
Proces skanowania jaskini lidarem
Nr inwentarzowyJ.BK-02.XX
RegionWyżyna Śląsko-Krakowska
Ekspozycja otworu: NE – Północny wschód
LokalizacjaTyniec Treść zablokowana. Zaloguj się, aby ją zobaczyć.
Wysokość bezwzględna [m n.p.m.]212
Głębokość [m]11,20
Przewyższenie [m]1,10
Deniwelacja [m]12,30
Długość [m]246.6
Rozciągłość horyzontalna [m]
Położenie geograficzne:Tyniec, Bielańsko-Tyniecki Park Krajobrazowy, Masyw Szpitalki, Wyżyna Śląsko-Krakowska
Dojście do otworuOtwór znajduje się na terenie prywatnym, każde wejście musi być uzgadniane z właścicielka terenu oraz odkrywcą jaskini
Opis i geologiaJaskinia znajduje się a zrębowym wzgórzu zbudowanym z wapieni uławiconych górnej jury-oksfordu. Jak większość jaskiń tego terenu jest jedynie fragmentem starszych próżni krasowych rozwiniętych tutaj już przed tektoniką neogeńską a szczególnie okresu mioceńskiego w wyniku której obszar ten został pocięty szeregiem uskoków. Powstały rowy tektoniczne a płyta osadów jurajskich została potrzaskana tworząc liczne zręby. Geneza Jaskini w Szpitalce wydaje się być podobna do tej jaką ma Jaskinia Smocza Jama, która jest jaskinia hipogeniczną powstałą w wyniku ascenzyjnego przepływu ciepłych wód z głębokiego podłoża. Występują tutaj charakterystyczne pułki ascenzyjne, liczne są kotły wirowe i rury typowe dla freatycznych warunków powstawania jaskini. Nacieki w jaskini to głównie liczne grzybki naciekowe miejscami z drobnokrystalicznego kalcytu, przeświecające. Na uwagę zasługują luźne bryły znajdywane w piaszczystych osadach zbudowane z miodowego kalcytu. Są to zrekrystalizowane paleogeńskie nacieki często znajdowane w okolicach Krakowa np. w lejach w Kamieniołomie w Zabierzowie, Jaskini w Kamieniołomie w Murowni i w jaskiniach w Tyńcu. Osady w Jaskini w Szpitalce to głównie piaski i gruz wapienny. Osady piaszczyste związane są zapewnie z przepływami Wisły. W partiach końcowych prawych ciągów przed Salą za Zaciskiem można zobaczyć w stropie skamieniałości Belemitów.
W jaskini występują pająki Meta menardi Sieciarz jaskiniowy a także ćmy w tym Scoliopteryx libatrix Szczerbówka ksieni oraz komary i muchówki. We wszystkich ciągach jaskini wielokrotnie znajdowano świeże guano, raz stwierdzono także wlatującego i wylatującego nietoperza, do tej pory jednak nie napotkano wiszących lub hibernujących nietoperzy. Przy głównym otworze jaskini występują licznie glony i mchy, sezonowo rosną tam także grzyby i Asplenium trichomanes L. Zanokcica skalna.
Otwór wejściowy to mostek skalny o średnicy 2m, który prowadzi na wprost do drugiego górnego wyjścia jaskini. Udając się w prawo docieramy do trzeciego otworu jaskini po drodze mijając ciasną, 1.5m metrową studzienkę z kontynuacją. Wracając między drugi a trzeci otwór znajduje się wysoki korytarz prowadzący do Sali Wejściowej. Przed salą w spągu znajduję się korytarz idący w prawo pochylnią w dół, a następnie do góry z możliwością eksploracji. W Sali Wejściowej znajduję się rozdroże prowadzące z prawej strony w stronę filarka, w głąb jaskini oraz do lewych ciągów. Kierując się w głąb mijamy lewe ciągi, a następnie przy stropie jaskini jest drugie wejście w te same partie, idąc dalej w głąb trafiamy na kolejne rozdroże nazywane studnia z belką prowadzące zarazem w najwyższe i najgłębsze miejsce jaskini oraz do trzech połączeń z Salą z mostkiem. Studnia z belką prowadzi w głąb lekką pochylnią. Po 1.5m w lewo odbija korytarz zakończy kominkiem będący największym połączeniem Studni z belką z Salką z mostkiem. Schodząc dalej w dół pojawia się korytarz wchodzący pochylnią pod studnię, pokonując kolejny prożek w dół trafiamy do najniższego miejsca jaskini -11,2m oraz ciasnego, częściowo pustego i z występującym przewiewem korytarzyka idącego w tą samą stronę co pochylnia studni. Wracając na rozdroże Studni z belką, w górę prowadzi kominek do najwyższego miejsca jaskini +1.1m od otworu z tego miejsca cofając się 2,5m. Przed końcem kominka odchodzi ciasne połączenie do Sali z mostkiem. Będąc Głównej studni, w głąb góry prowadzi po 1,5m prożku trzecie przejście do Sali z mostkiem. Pomiędzy nim a studnią znajduje się jeszcze kominek o wysokości 2.8m lekko nachylony w lewą stronę. Po pokonaniu głównego przejścia między Studnią z belką a Salą z mostkiem lądujemy w obszernej sali z dużym mostem skalnym, w spągu znajduje się drugie przejście, a metr dalej kolejna studnia, która jest drugim najniższym punktem w jaskini, w połowie jej głębokości znajduję się 2m, poziomy korytarz bez kontynuacji, a na samym jej dnie zaczęło iść częściowo puste odbicie w bok. Cała studnia ma kształt lejowaty, zwężający się ku dołowi. Idąc dalej na wprost wejścia trafiamy w przedsionek Korytarza gołębiego, całkowicie na wprost idzie wąski, częściowo pusty korytarz z bardzo osmolonym stropem, na prawo jest ciasny meanderek w stronę drugiej strony sali z kilkoma naciekami, cofając się trochę do tyłu z lewej strony trafiamy do Korytarza gołębiego, na jego końcu znajduję się ciasne okno z widokiem na częściowo puste ciągi (lewe). Kładąc się na spągu i zaglądając w prawo widać obszerny korytarz pusty z kolejnymi naciekami, niestety na ten moment nie ma możliwości, aby tam wejść. Wracając do Sali z mostkiem, pokonując wspomniany mostek, trafiamy do drugiej części sali, nad mostkiem znajduję się też kominek, który się zwęża do góry, po prawej stronie od mostka znajduje się pierwotne wejście do sali, zabezpieczone zostały również liczne wanty z naciekami grzybkowymi i przekazane do muzeum AGH. Idąc w głąb sali, mijając pierwsze wejście po prawej stronie leży stos want, kilka metrów dalej strop sali się podnosi aż do wysokiego kominka prowadzącego najprawdopodobniej na powierzchnię. Na samej górze znajdują się bowiem bardzo liczne korzenie rosnących na wzgórzu drzew i krzaków tak gęste, że praktycznie nie widać namuliska. Mijając kominek do powierzchni trafiamy do rozdroża, w prawo idzie obszerny meanderek kończący się po kilku metrach zostawionym przodkiem. Idąc w głąb jaskini, na rozdrożu, znajduje się kilku metrowa ciasna szczelina, która otworzyła się pusta. Następnie udając się w ostatni korytarz na rozdrożu musimy pokonać poszerzony zacisk Z1, aby dostać się do Salki za zaciskiem, która była częściowo pusta. Z tej salki odchodzą liczne, po części puste korytarze z przewiewami. Jeden najmniej zamulony został rozkopany, idzie w stronę widocznych pustek na prawo od Korytarza gołębiego (zawraca za Salę z motkiem). Niestety jego przodek jest ciasny. Wracając do rozdroża w Sali Wejściowej kierujemy się do lewych ciągów. Aby wejść do owych ciągów trzeba przejść nad mostkiem skalnym. Po prawej stronie znajduje się pierwotne wejście do tego miejsca. Lekko na lewo jest korytarz z małą salką oraz dwiema ciasnymi odnogami. Jedna łączy się z małą dziurką z syfonem, a druga prowadzi w kierunku sali z X. Na wprost prowadzi obszerny korytarz prowadzący do syfonu, nad nim znajduje się kominek z polewami naciekowymi. Na ścianach widać kolejne odnogi korytarzy i zostawione przodki. Schodząc w dół syfonu trafiamy do małej ciasnej studzienki, ułatwia to znacząco przedostanie się przez syfon do kominka, lecz studzienka zapełnia się wodą przy większych opadach. Po pokonaniu syfonu znajduje się szczelina prowadząca do sali z X. Kierując się dalej, za głównym ciągiem, po trzech metrach dochodzimy do Salki z X albo również Salki z krzyżem, zależy pod jakim kątem popatrzy się na kominek do góry leżąc na spągu. W salce znajduje się również mały korytarz z osmolonym stropem zawracający do małej Salki za mostkiem, mały korytarzyk w prawo z widoczną pustą kontynuacją oraz obszerny korytarz zostawiony jako przodek. Idąc w głąb obiektu po prawej stronie trafiamy do połączenia z Korytarzem gołębim, jego końcowe partie niestety są na tyle ciasne, że istnieje połączenie głosowe oraz wizualne (jeśli ktoś
wsadzi rękę do dziury na końcu Korytarza gołębiego). Cofając się na rozdroże z lewej strony mamy oczko do Korytarza Gabriela, a po lewej stornie przejście do Salki skośnej. Wchodząc do salki mamy przed sobą obszerną jak na te rejony, ukośną salę z różnymi odnogami. Na lewo znajduje się korytarzyk z kominkiem oraz studzienką z przodkiem, do góry można wejść po pochylni do dwóch kominków, w jednym ciasnym znajdują się jeszcze ciaśniejsze odnogi na boki. Cała pochylnia zwęża się na tyle, że nie da się wejść do samej góry gdzie widać kontynuację. W prawą stronę znajduje się ciasne przejście małą studzienką do Korytarza Gabriela, w owym korytarzu znajduje się mała salka z oczkiem w stronę Salki z X, szczeliną w stronę korytarza do połączenia przodkiem w tym samym kierunku oraz bardzo ciasnym korytarzem idącym w stronę widzianego w Korytarzu gołębim z kolejnym przodkiem. Wracając do wejścia do Sali skośnej udajemy się bardzo obszernym korytarzem na wprost pod pochyłem salki w głąb masywu. Po dwóch metrach z lewej strony odbija korytarz w stronę studzienki w lewej części Salki skośnej zakończony przodkiem. Kierując się za głównym korytarzem trafiamy do salki nazywanej Rondem, ponieważ na samym środku znajduję się występ skalny nigdzie nie połączony ze spągiem, który można obejść dookoła. W lewej części odbija ciasny korytarzyk z pozostawionymi dwoma, częściowo pustymi przodkami z wyczuwalnym przewiewem. Na prawo od owego korytarza znajduje się kolejna odnoga w lewo zakończona zwężającym się korytarzem i przodkiem. Obchodząc Rondo z prawej strony mijamy metrowy korytarzyk w prawo, a na wprost wchodzimy przełazem do wysokiego kominka, w którym można stanąć. W jego szczycie, w ciasnej dziurce, widać pustą kontynuację do Salki sylwestrowej. Aby się do niej dostać trzeba przy spągu przecisnąć się obok kominka do pionowej studzienki prowadzącej do Salki sylwestrowej. Na jej górnym piętrze występują 3 ciasne odnogi, z dwóch wysypuje się humus. W sali znajdują się również nacieki w formie polewy i draperii.
Historia eksploracjiHistoria eksploracji jaskini rozpoczęła się za czasów dzieciństwa Tomasza Tylka, który bawił się w okolicy i zauważył „dziurę”, a następnie w listopadzie 2011 wraz z Andrzejem Górnym zrobili rekonesans okolic Tyńca sporządzając inwentaryzację okolicznych jaskiń. Miejsce, na którym znajduje się jaskinia, stanowiło śmietnisko dla okolicznych zabudowań.
Tomasz zaciekawił się jaskinią na tyle, by po paru latach uzyskać zgodę właścicielki posesji na wejście na jej teren, co zaowocowało rozpoczęciem eksploracji jaskini z początkiem marca 2021.
Jaskinia posiada niesamowity charakter. Liczne kotły wirowe wskazują jak silny strumień wody drążył wzgórze Szpitalki, przez co struktura ścian przypomina ser szwajcarski. W większych komorach można zaobserwować nacieki grzybkowe.
Jaskinia Nieznana Szpitalka zyskała swoja długo oczekiwaną nazwę, w momencie, gdy Tomasz potwierdził na mapach pierwotną nazwę wzgórza, które znajduje się w samym centrum Tyńca na terenie miasta Krakowa.

Początkowe prace były prowadzone od 04.03.2021. Polegały na usunięciu reszty śmietniska i oszacowaniu czy obiekt ma potencjał. Po dwóch wyjazdach eksploratorzy przebili się do pierwszej próżni, co już dało nadzieję na to, że warto dalej poświecić temu czas. Podczas prowadzenia następnych prac powiła się kolejna próżnia, nazywana „Lewymi ciągami”. Pierwszą osobą, która tam weszła, był Jakub Bajorek. Na końcu nowo odkrytych ciągów był kominek z polewą naciekową, ale ze względu na ciasne wejście grotołazi zdecydowali się na obniżenie spągu od samego początku jaskini. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ znaleźli nowe wygodniejsze wejście do lewych ciągów wraz z „Salką wejściową”. Na koniec zmiany Monika Tylek wraz z Tomaszek Tylkiem stwierdzili, że spróbują „podźgać breszką” na końcu ciągów na wprost otworu, co zaowocowało odkryciem około 20m pustych korytarzy wraz z „Salką z mostkiem”, znajdowały się w niej liczne kamienie z grzybkami, które zostały przekazane do Muzeum AGH. Niestety przejście było na tyle uciążliwe, że uniemożliwiło dalszą eksplorację nowych korytarzy. Wtedy zmienili front i zaczęli kopać w miejscu, w którym wcześniej im puściło, nie do góry tylko na wprost. Z postępem prac udało się odkryć drugie połączenie do ” Salki z mostkiem”, ale również niestety okazało się, że jest dosyć uciążliwe, co zmusiło ich do sprawdzenia co się kryje w dół jaskini. Dzięki następnym wyjazdom udało się udrożnić „Studnię z belką”, która dała trzecie najniższe połączenie z „Salą z mostkiem” oraz zarazem najgłębsze miejsce w jaskini schodzące na -11.2m poniżej otworu. Znajdują się tam dwa odgałęzienia: jedno wyżej wchodzące pod studnię, a drugie głębiej wchodzące w przeciwną stronę, niestety zakończone bardzo ciasnym korytarzem. Istnieje możliwość pogłębienia studni, co może doprowadzić do zejścia do poziomu Wisły. Zważywszy na coraz głębszą eksplorację zmienili koncepcję, aby w końcu po osiągnięciu trzech połączeń zacząć opróżniać „Salkę z mostkiem”. Doprowadziło ich to do odkrycia „Korytarza gołębiego”, w którym znajdowała się obrączka gołębia z napisem „RP 01 92 06013”. Na jej końcu widać pustą kontynuację w dwie strony, niestety nie do przejścia dla człowieka. Zmusiło ich to znowu do zmiany przodka, tym razem zaatakowali „Lewe ciągi”, odkryli syfon, za którym znajdował się pusty kominek z bardzo wąską szczeliną. Następnie przekopali trzecie wejście z korytarzykiem idącym w dół. Podczas, gdy jaskinia stawała się coraz większa, więcej osób było potrzebne do jej eksploracji. Udało się zebrać grupę, pod przewodnictwem Piotra Kawiaka, i zacząć opróżniać „Salkę z mostkiem”. Okazało się, że kontynuuje się ona dalej w głąb masywu oraz studnią w dół znajdującą się przed „Korytarzem gołębim”. Niestety studnia na samym dnie zaczęła się zwężać i wybrali łatwiejszy przodek znajdujący się za „Salą z mostkiem”. Początkowo wybrali kominek, który prawdopodobnie prowadzi do powierzchni, za nim pokazała się wąska dziurka prowadząca do kolejnej salki, niestety przejście było na tyle wąskie, że trzeba było je trochę poszerzyć, a w dalszym ciągu jest zaciskiem. Weszła tam po raz pierwszy Monika Tylek, wraz z Tomkiem Tylkiem i Andrzejem Górnym. Za salką za zaciskiem znajduje się korytarzyk względnie pusty tylko bardzo uciążliwy. Znajdują się w nim liczne odnogi z widocznymi pustymi kontynuacjami. Zacisk utrudniał prace przez co wybrali przodek przed zaciskiem, który okazał się bardzo ładnym, niekończącym się w głąb masywu meanderkiem. Aby prowadzić dalsze prace, w tej części jaskini musiało być zaangażowanych bardzo wiele osób. Zważywszy na ich chwilowi brak, Monika Tylek i Tomasz Tylek wrócili do „Lewych ciągów” na sprawdzenie czy przypadkiem czegoś nie ominęli i mieli rację, ponieważ podczas kolejnych wyjazdów odkryli za syfonem pustą „Salkę z X” albo Salkę z krzyżem”, zależy z jakiej perspektywy się spojrzy do góry. Następnym odkryciem był korytarzyk idący w stronę „Korytarza gołębiego” przez Tomka Tylka wraz z Mateuszem Lubeckim oraz osiągniecie połączenia głosowego i wizualnego. Między „Salką X” a połączeniem znajdowała się mała dziurka, z której bardzo wiało podczas jej rozkopywania. Udało się osiągnąć kolejną dużą próżnię nazywaną „Salką skośną”. Jej odkrywcami byli Tomasz Tylek, Andrzej Górny oraz Tomasz Siwiecki. W salce znajdują się trzy kominki oraz spora, jak na te warunki, pochyła sala z odnogami i wyraźnym przewiewem powietrza. Podczas poszukiwania miejsca, z którego wiało, został odkryty w „Salce skośnej” „Korytarz Gabierla” od imienia osoby, która pierwszy raz do niego weszła przez zaciskową płytką studzienkę w dół, czyli Gabriela Wojciechowskiego. Po jej pokonaniu wchodzi się do niewielkiej salki z częściowo pustym, ale coraz ciaśniejszym korytarzykiem idącym w głąb masywu o wyraźnym przewiewie. Kolejnym łatwiejszym celem stało się rozkopanie salki skośnej. Okazało się, że w jej ścianie idzie obszerny, częściowo pusty korytarz. Po wybraniu urobku eksploratorzy dotarli do ronda, w którym znajdowała się kolejna obrączka gołębia, tym razem bez żadnych napisów. Znajdują się tam liczne odnogi: dwie wyglądały na warte sprawdzenia, więc grotołazi wybrali kontynuację korytarza z „Salki skośnej”. 31.12.2022 roku udało się wejść do kominka na końcu korytarza. w którym znajduję się „Salka sylwestrowa” z ciasnymi odnogami przez co znowu zmienili front na korytarz pod „Salką sylwestrową”. Opróżniali go aż do lutego 2023 roku kiedy to zakończyli pracę w jaskini zważywszy na prywatność właścicielki terenu i niestety dosyć intensywny charakter prac ponieważ w ciągu dwóch lat prac odbyło się ponad 300 wyjazdów eksploracyjnych, w których wzięło udział bardzo wiele osób. Największy udział mieli Tomasz Tylek wraz z Monika Tylek ponieważ większość prac była prowadzona we dwójkę. Nie sposób wymienić też reszty bardzo zaangażowanych w ten projekt osób takich jak: Andrzej Górny, Tomasz Janicki, Józef Czarkowski, Jakub Czarkowski, Mateusz Lubecki, Piotr Tylek, Piotr Kawiak, Jakub Muszyński, Paweł Michalski, Gabriel Wojciechowski oraz wiele innych osób które były i pomogły. Na ten moment wszelkie prace eksploracyjne są wstrzymane.
Historia dokumentacji11.11.2023 Pełna inwentaryzacja obiektu przy pomocy Lidaru w składzie: Monika Tylek, Tomasz Tylek, Paweł Michalski
Plany opracował P. Michalski
Opracował Paweł Michalski z szczególną pomocą Tomasza Tylka
Fragmenty o geologii pozyskane od Andrzeja Górnego